Wizyta rodziców u Biedroneczek
Dzień 14 luty to dzień wyjątkowy dla wszystkich zakochanych. Jednak nasze "Biedroneczki" również tego dnia miały coś do wykonania. Otóż zaprosiły swoich rodziców na zajęcia otwarte, aby zaprezentować swoje umiejętności jakie zdążyły opanować w przedszkolu. Tematem dnia były mydełka i wszelkie działania z nimi związane. Celem zajęć było uzmysłowienie dzieciom jak ważna jest higiena osobista i co może nam pomóc w jej utrzymaniu.
Po pysznym śniadaniu z niecierpliwością oczekiwaliśmy naszych gości. Punkt 9:15 rozpoczęliśmy nasze codzienne zmagania związane z nowymi zadaniami, które przynoszą nam wiedzę, zabawę i radość. Jak przystało na kulturalnych ludzi przywitaliśmy rodziców naszym zwyczajem, a mianowicie wierszykiem "Małe rączki", którym zaczynamy codzienne zajęcia dydaktyczne. Bohaterem naszych zabaw był Tomek - brudasek, który nie lubił się myć. Aby go przekonać do zmiany nastawienia pokazaliśmy mu kilka etapów i czynności związanych z utrzymaniem czystości. Na początek szukaliśmy w rytm muzyki "zaczarowanych" mydełek, które pozwoliłyby usunąć brud z Tomka. Mydełka były jednak w różnych kolorach i trzeba było je uporządkować. Zadanie wydawałoby się proste bo były tylko 4 kółka, ale trzeba było jej jeszcze policzyć. Jednak i tym razem nam się udało. Dodatkowo nasza pani pochwaliła nas, bo wiedzieliśmy których mydełek jest więcej, mniej, a gdzie jest tyle samo. Jednak Tomka to nie przekonało do umycia się, dlatego pokazaliśmy mu co trzeba zrobić w łazience, bo może chłopczyk po prostu tego nie wiedział. Stojąc w parach obracaliśmy się dookoła naśladując odkręcanie kranu, następnie robiliśmy przysiady udając, że się myjemy, a na koniec "ręcznikiem", którym były nasze złączone ręce, wycieraliśmy się. Nie zapomnieliśmy także przy tym zaprezentować naszemu nowemu koledze jakie dźwięki można usłyszeć w łazience: szur, bul, szum. Niestety i tym razem Tomek nie dał się przekonać. Nie pozostało nam nic innego jak go trochę zawstydzić, za pomocą zabawy paluszkowej pt. "Co robi golasek rano". Pięknie pokazaliśmy na paluszkach jak tytułowy bohater myje się, wyciera w ręcznik, ubiera i idzie na spacer. Tomek jednak nadal był brudaskiem. Postanowiliśmy dać mu prezent, może wtedy zmieni zdanie. Ponieważ jesteśmy jeszcze mali, zrobiliśmy dla naszego brudaska własnoręcznie zrobioną niespodziankę w postaci kolorowych mydełek. Ale nie były to zwyczajne mydełka, ponieważ były dużo razy większe, znajdowały się na podłodze i były zrobione z kolorowych szarf i woreczków. Oczywiście jeden prezent był od chłopców, a drugi od dziewczynek. I proszę bardzo kiedy my się trudziliśmy nad wykonaniem zadania, Tomek poszedł się umyć i od tej pory nazywaliśmy go nie brudasek, ale czyścioszek. W nagrodę za przekonanie Tomka do umycia się nasza pani pokazała nam różne kolorowe, pachnące mydełka, które poznawaliśmy zmyłem węchu i dotyku. Oczywiście wiedzieliśmy, że mydła się nie je, nie gotuje oraz nie pije tylko służy do mycia. Dlatego po miłych wrażeniach związanych z mydełkami pożegnaliśmy się z rodzicami tym samym wierszykiem, którym się przywitaliśmy i udaliśmy się do łazienki, w celu umycia rąk po zabawach "mydełkowych". Ten dzień przyniósł niesamowite wrażenia dla dzieci, które mogły przed rodzicami pokazać swoje najlepsze cechy, a rodzicom uświadomić na czym polegają zajęcia dydaktyczne w przedszkolu, oraz poobserwować zachowania swoich pociech w codziennych działaniach w sali. Cele zajęć zostały zrealizowane za pomocą wielu metod i form pracy z dziećmi. Zajęcia były nie tylko atrakcyjne dla dzieci, gdyż aktywizowały każdą sferę działania, ale także przyniosły wiele uśmiechu i zabawnych sytuacji rodzicom. Serdecznie dziękujemy przybyłym gościom za poświęcenie odrobiny czasu dla zabaw z naszymi "Biedroneczkami".
Metryka
- Autor K.Kuczkowska; foto: I. Wiśniewska