Nowodworski Festiwal Rockowy
Jedną z wielu imprez zaplanowanych w 2014 roku przez Urząd Miejski dla uświetnienia obchodów 640 lat nadania praw miejskich naszemu miastu, był Nowodworski Festiwal Rockowy. Organizacją zajęła się grupa przyjaciół kochających muzykę. O kulisach organizaji, Nowodworskiego Festiwalu Rockowego opowiada Grzegorz Antoniuk.
Minął tydzień, od dnia, w którym moje i kilku moich bliskich życie doznało nowego doświadczenia. Tak, organizacja Nowodworskiego Festiwalu Rockowego była jedną z lepszych zabaw w jakich mieliśmy możliwość uczestniczyć. Od dnia podpisania umowy z Urzędem Miejskim, oraz po uzgodnieniu części przeglądowej z Nowodworskim Ośrodkiem Kultury, musieliśmy kilka razy dziennie podejmować nowe decyzje.
Agnieszka Magier była administratorem Facebooka, Michał Kot zajął się przygotowaniem regulaminu konkursowego, Kuba Andruchów przygotował pierwszą audycję radiową, w której rozmawialiśmy o tym jak chcielibyśmy, aby wyglądał Nowodworski Festiwal Rockowy. Potem dołączyła do naszego zespołu moja żona Ania, która sprawdzała poprawność zamieszczanych przez mnie postów na oficjalnej stronie NFR oraz przygotowała karty zgłoszeniowe dla zespołów mających wystąpić w przeglądzie na małej scenie NFR. Chłopaki z zespołu Zdready - Michał Misiek Pruchniewicz, Tomek Sixy Sikora, Marek Krajewski, zaoferowali swój własny sprzęt, oraz pomoc w dniu festiwalu. I taki był początek. Wydawało się, że zorganizować festiwal to nic trudnego. Nic bardziej mylnego!
Po zbudowaniu strony internetowej festiwalu oraz fanpagu na FB, czekaliśmy na zgłaszające się zespoły. A tu niestety żadnych zgłoszeń. Razem z p. Krzysztofem Borowskim (dyrektor NOK-u w Nowym Dworze Maz.), zaczęliśmy wysyłać zaproszenia do domów kultury, aby te informował grające w nich zespoły o przygotowywanym przez nas przeglądzie. Niestety zgłoszeń było bardzo mało i tu z pomocą dołączyła kolejna osoba Zdzisiek Zidi Korczyński, współwłaściciel agencji koncertowej Tangerine. Zidi pomógł nam ogłosić się na stronach klubu muzycznego Progresja (w jeden dzień zobaczyło nas ponad 1800 osób). Podpowiedział co należy robić aby było o nas głośno. Przełomem w pozyskiwaniu zespołów był dzień wejścia informacji o festiwalu na strony Fabryki Zespołów. Kapele zaczęły zgłaszać się jedna po drugiej. Agnieszka, Kuba, Misiek, Kot, Grzegorz Gebels Kowalski, zaczęli przesłuchiwać wszystkie zgłaszające się zespoły aby w dniu 22 kwietnia, ogłosić finałową 11-tkę. Wybór był na tyle trudny, że Kot wymyśli specjalny system statystyczny aby wybrać tych najlepszych, a zgłaszali się naprawdę sami fantastyczni muzycy.
W tydzień przed festiwalem, przypisaliśmy sobie zadania, za które każdy był odpowiedzialny. Podzieliliśmy się na zespoły Kot i Marek byli odpowiedzialni za zespoły grające w przeglądzie, dodatkowo Michał był jurorem oceniającym występujących muzyków. Agnieszka i Ania przygotowały catering dla jury, oraz zespołów grających w przeglądzie i na festiwalu, Misiek z Kubą pomagali w instalowaniu się zespołów na scenie przeglądu, Gebels wszystko uwieczniał na zdjęciach, Ja z Sixym, ogarnialiśmy wszystkie inne sprawy.
Przegląd kapel Rockowych wygrały Latające Pięści - gratulujemy Panowie - zagraliście znakomicie!
Atmosfera na back stage była naprawdę wyjątkowa, chłopaki od sceny, techniki, świateł to prawdziwi mistrzowie. Pomimo dużego opóźnienia prace nad budowaniem sceny, montowaniem technik, szły bardzo sprawnie. Nikt ani razu nie przeklął, nikt nie pytał co ma robić, wszyscy wspólnie ze sobą współpracowali aby publiczność mogła podziwiać występujących na scenie artystów. Tu chciałbym powiedzieć, że za realizację dźwięku był odpowiedzialny Marek Tyc. Wszyscy muzycy schodząc ze sceny okazywali wyrazy wielkiego szacunku dla mistrza realizacji dźwięku.
Jednak największym naszym wrogiem była niesprzyjająca aura, deszcz, zimno, po prostu masakra. Jednak pozytywna energia pozwoliła rozpędzić ciężkie deszczowe chmury. Impreza zaczęła się z dużym opóźnieniem, ale dyscyplina wśród kapel występujących była niemal jak w wojsku. Rozumiejąc napięty harmonogram festiwalu, wszyscy zgodnie poskracali swoje występy, zostawiać tylko uzgodniony czas Pink Frueud i Armii.
Po zakończeniu festiwalu cały sztab festiwalowy pojechał do Magnolii. Tam mieliśmy przyjemność zjeść mega smaczną kolację z muzykami Pink Freud. Muzycy dali bardzo pozytywny wyraz, entuzjastycznemu przyjęciu przez publiczność NFR, wszakże nie najłatwiejszego gatunku muzycznego, w którym się specjalizują.
W niedzielę w ramach promocji naszego miasta zorganizowaliśmy dla muzyków Armii i sponsorów festiwalu, wycieczkę po zabytkach Modlina Twierdzy. Naszym przewodnikiem był Piotr Oleńczak. Piotrze w imieniu wszystkich uczestników bardzo ci dziękuję za tę lekcję historii. Dzięki uprzejmości Dariusza Banaszka odwiedziliśmy również Spichlerz. Wycieczka trwała ponad cztery godziny. Około godziny 15-tej zakończyliśmy Nowodworski Festiwal Rockowy. Zmęczeni ale bardzo szczęśliwi.
Na zakończenie chciałbym podziękować publiczności festiwalu, która była fantastyczna. Żadnej interwencji policji, straży miejskiej. Dziękujemy za dużą dawkę pozytywnej energii, którą było widać nie tylko w dniu festiwalu, ujawniała się ona praktycznie codzienne w komentarzach w Internecie, oraz podczas rozmów z ludźmi, którzy bardzo kibicowali Nowodworskiemu Festiwalowi Rockowemu. Nowy Dworze wielki szacun w dniu Twoich 640 urodzin.
Serdecznie dziękujemy sponsorom i partnerom medialnym Festiwalu: Zakładowi Energetyki Cieplnej, firmie Drukpol, Mazowieckiemu Gońcowi Lokalnemu, portalom, Nowodworski24.pl, Legio24.pl i Wirtualny Nowy Dwór, Tygodnikowi Nowodworskiemu. Wsparcia udzielili nam również: Nowodworskie Centrum Nieruchomości, Zajazd Magnolia, Restauracja Borodino, Hotel Modlin, 4Dom, Gazeta Nowodworska, Portal Mieszkaniowy miejscowa.pl, Green Factory, Klub Muzyczny Progresja, Fabryka Zespołów. Za pomoc w organizacji Przeglądu dziękujemy serdecznie Nowodworskiemu Ośrodkowi Kultury.
Metryka
- AutorAneta Pielach – Pierścieniak; foto: Urząd Miejski